poniedziałek, 2 grudnia 2013

Ciasteczka korzenne

Wiele stron i serwisów podłapało klimat świąteczny i maltretują ludzi wszystkim co dotyczy Bożego Narodzenia i Adwentu. Wszystko zaczęło się jak na mój gust jednak miesiąc za wcześnie i dopiero teraz można poczuć więcej i lepiej. Spadł już pierwszy śnieg. Mróz był konkretny przez co najmniej 3 doby. W sklepach pojawiły się pierwsze choinki i oczywiście ozdoby. A kucharze ruszyli do akcji. Już za trzy tygodnie większość polaków zasiądzie do kolacji wigilijnej i będzie cieszyć się zrobionymi przez siebie lub kupionymi specjałami. Mniej więcej rok temu odkryłam przyprawę do ciasteczek korzennych. Ponieważ dwie porcje wyszły świetnie kupiłam kolejne opakowanie przyprawy. W między czasie piec odmówił posłuszeństwa i nie możemy upiec tych słodkich pyszności. Co zrobiłam z zalegającym specyfikiem? Zainspirowała mnie kawiarnia, która sprzedawała latte korzenne. Postanowiłam zatem przy ubijaniu mleka dosypać do niego łyżeczkę przyprawy do ciasteczek i tak oto powstała kultowa u mnie w domu latte korzenna.

Opakowanie jednak szybko stało się puste, bo kawa zasmakowała każdemu (nie tylko domownikom) i sklepowe poszukiwania stały się stałym elementem każdych spożywczych zakupów. Przetrząsnęliśmy latem prawie wszystkie dostępne sieci sklepów w Polsce i w końcu udało się znaleźć przyprawę. Czy popyt na nią jest jedynie w grudniu? Wtedy bowiem pojawia się w wielu sieciówkach jedzeniowych. Czy ciastka korzenne pieczemy jedynie w okresie świątecznym? Przykre to, ale prawdziwe. Jedynie kilka razy do roku całe społeczeństwo mobilizuje się, żeby zrobić przynajmniej jedno pyszne i bardziej skomplikowane danie niż na co dzień. A wielu i tak kupuje gotowce :(

I była przeprowadzka w między czasie. Cieszyliśmy się, że piec nareszcie będzie działał i upieczemy nie tylko słodkości. I jak na złość piec okazał się elektryczny i programator temperatury wysiadł... Ach to postarzanie produktów... Ciasteczek zatem nie upiekę, ale przepis podać mogę.



Składniki:
300 g mąki
200 g masła
100 g cukru pudru
2 żółtka
opakowanie przyprawy 


Sposób przygotowania:
Z mąki, masła, cukru, jaj i przyprawy zagnieść ciasto. Umieszczamy je w lodówce na 45 minut. Kiedy ciasto jest już schłodzone wałkujemy je na grubość około pół centymetra, wycinamy ulubione kształty i pieczemy 12-15 minut. Temperatura pieca 200 stopni. Ciastka można dodatkowo ozdobić lukrem, czekoladą czy innymi jadalnymi dekoracjami.


A jak nie mam opakowania z przyprawą to co zrobić?
Łyżka cynamonu i po szczypcie sproszkowanych goździków, gałki muszkatołowej, kolendry, kardamonu, pieprzu, ziela angielskiego i anyżu. Proporcje w sumie dowolne z przewagą pierwszych dwóch składników. Trzech ostatnich naprawdę maleńko. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz